50 uwięzionych narciarzy w wyciągu krzesełkowym czekało ponad godzinę na uwolnienie. Zatrzymanie wyciągu miało miejsce wczoraj o 21:30.
Wczoraj w dość późnych godzinach wieczornych a mianowicie o 21:30 z niewiadomych przyczyn zatrzymał się wyciąg krzesełkowy w ośrodku narciarskim Rusin-Ski. Na początku czekali oni tak godzinę, po czym w końcu została wezwana na miejsce pomoc. Do ośrodka przyjechały okoliczne zastępy OSP a także ratownicy TOPR. Ewakuacja 50 osób uwięzionych na krzesełkach trwała blisko 45 min. Każdy pomagał jak mógł i potrafił robić to najlepiej. Strażacy za pomocą drabin przystawionych do krzesełek pomagali zejść narciarzom natomiast ratownicy TOPR z użyciem uprzęży wspinaczkowych sprowadzali uwięzionych amatorów sportów zimowych na dół.
Spora cześć narciarzy była tak zmarznięta, że miała problemy z poruszaniem się. Druhowie odwozili ich skuterami śnieżnymi do samochodów.